Mam na imię Kacper, mam 16 lat, na łuszczycę cierpię od 7 roku życia – dlatego, że byłem tak młody i tak wcześnie zacząłem chorować na “coś czego nie dało się zdiagnozować”, dopiero po roku tułania się z rodzicami po lekarzach, dermatolog oznajmił mi, że jest to łuszczyca.
Zaczęło się od głowy – miałem jedną łuskę z tyłu przy włosach, ile razy ją rozdrapałem tyle razy powracała – przeszło samoistnie. Drugi wysyp nastąpił 3 lata później, zaatakowane zostało moje prawe kolano. Trzeci (najgorszy) wysyp nastąpił w tym roku zostało zaatakowane całe moje ciało.
Nie wiadomo było jak mi pomóc, próbowałem kosmetyków Mineral Line, które tylko po części pomagały, ale skóra mnie po niech bardzo piekła – odczuwa to tylko łuszczyk. Zdrowego człowieka nie piecze, ani nie swędzi skóra po środkach farmakologicznych lub mineralnych.
Mój dermatolog – jeden z najlepszych w mieście – skierował mnie na lampy UVB i zapisał mi maści takie jak: Daivobet, Oxedermil (zmiany na całym ciele), Elocom, Daivonex (głowa), Locoid Crelo, Elidel (twarz). Polepszyło mi się znacznie przez pierwsze 2 tyg. Część skóry się zaleczyła aż do teraz, ale reszta powróciła.
Teraz przepisany mam Belosalic (pojedyncze zmiany na całym ciele). Ma on zetrzeć moją łuskę, stosuję go 7-10 dni co 2 tygodnie, a na głowę dalej Elocom i też z umiarem.
Dziś tj. 8 kwietnia 2011r. miałem 28 lampę z częstotliwością 3,13 J (7:54m) – widzę znaczną poprawę na rękach, czy lewej nodze, jednakże nie jestem jeszcze do końca zaleczony. Będę relacjonował przebieg choroby na bieżąco i pisał jak radzić sobie z problemami związanymi z chorobą.
NIE DAJ SIĘ ŁUSZCZYCY, NIE WYLECZYSZ JEJ ALE MOŻESZ JĄ ZALECZYĆ!
Kacper, zmaga się z łuszczycą od 9 lat,
strona: luszczyk.wordpress.com